Chciałabym dziś pokazać jak można niewielkim kosztem i przy niedużym nakładzie pracy wykonać samodzielnie wyjątkową lampkę.
Taką lampkę zrobiłam wczoraj wieczorem, chociaż zbierałam się do jej zrobienia już bardzo długo :)
Już wcześniej pokazywałam Wam jak przerobiłam
lampkę po tacie, ale wtedy wystarczyło ją tylko pomalować i zmienić abażur. Tu robiłam wszystko od podstaw, no może oprócz wytoczenia nogi do lampy, bo to też pamiątka po tacie, znaleziona w piwnicy :)
Do zrobienia lampki potrzebujemy:
- drewnianej podstawy - albo wykorzystujemy starą lampkę, stary żyrandol albo zamawiamy u stolarza toczoną nogę z otworem przez całą długość na kabel,
- farbę do drewna,
- mocny klej,
- kabel z włącznikiem,
- oprawkę do żarówki
- żarówkę,
- abażur.
Moja toczona "noga" od lampki wyglądała tak:
Żałuję, że nie była wyższa, ale cóż to pamiątka po tacie, więc i tak się z niej bardzo cieszę i bardzo mi się podoba :)
Kabel i oprawkę do żarówki można kupić w sklepie elektrycznym lub markecie. Ja kabel kupiłam w Tesco za 8 zł, natomiast oprawkę w OBI za 4,5 zł. Ważne jest żeby oprawka miała wkręcane pierścienie, wtedy możemy zamocować abażur, który będzie ciasno przykręcony.
Pierwsza rzecz to pomalowanie nogi, ja wybrałam kolor biały. dalej jest już z górki, 3 minuty roboty :) Przeciągamy kabel przez całą długość podstawy lampki, wtedy na gorze wystaje nam końcówka z 2 kabelkami, które trzeba umieścić w oprawce żarówki (są tam malutkie wąskie otworki). Kabelki same zaciskają się w oprawce, dlatego nie proponuje tego wcześniej testować, jak ja to zrobiłam, bo nie mogłam ich później oderwać ;)
Kiedy kabelki są już połączone zaciskamy górę oprawki do jej dolnej części, a całą oprawkę przyklejamy klejem do drewnianej podstawy lampki.
Większość roboty jest wykonana :) zostaje tylko wkręcić pierwszy pierścień do oprawy żarówki, następnie włożyć na to abażur i dokręcić drugim pierścieniem, żeby nic się nie ruszało.
Przykręcamy żarówkę i gotowe :)
Ostatecznie lampka wygląda tak :
Abażury polecam z PEPCO - różne kolory w cenie 6 zł. Ja wykorzystałam swój własnoręcznie zrobiony, pomimo iż jest troszkę przy duży do tej lampki, najważniejsze że mi się podoba ;)
Koszt lampki w moim przypadku to 8 zł kabel, 4,5 zł oprawka + żarówka. Taniocha, a satysfakcja ogromna. Lampka niepowtarzalna :)
Wiem, że lampki można też kupić w sumie niewielkim kosztem, ale taka z pewnością bardziej cieszy oko.
Jeżeli chcecie nabyć coś niepowtarzalnego niewielkim kosztem polecam poszperać w second handach (bardzo często widziałam lampki z potencjałem do przerobienia), targach staroci lub w internecie. A w przerabianiu może ograniczyć nas tylko własna wyobraźnia :)
Pozdrawiam serdecznie,
Iza