środa, 26 sierpnia 2015

Kajakiem na Bugu

Po Gdańsku, Austrii i Węgrzech przyszedł czas na kolejny mini urlop. Tym razem była to wyprawa na kajaki. Wróciłam opalona i zadowolona :) Na kajakach byłam 3 raz w życiu, ale z czystym sumieniem mogę je polecić jako doskonały aktywny wypoczynek. Ja akurat słabo pływam i powiem szczerze, że Bugu trochę się bałam, ale pływałam w kapoku, więc czułam się w miarę bezpiecznie. Było troszkę ciężko z racji upału, ale rekompensowały nam to piękne widoki :)





Chmara motylków uciekła przed moim aparatem :)






Aż ciężko było wrócić do pracy... No ale jak mus to mus :)

Pozdrawiam
Iza

5 komentarzy:

  1. Piękne widoki... wyobrażam sobie, ze powrót musiał być cieżki:)
    uściski kochana

    OdpowiedzUsuń
  2. Bug i jego okolice są przepiękne, wiem coś o tym, bo przepływa przez moje miasto :))) Teraz stan wody jest nieprawdopodobnie niski, ale wciąż są bajeczne widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne widoki... uwielbiam spływy kajakowe. W tym roku zaliczyłam jeden...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma się czego bać, kajaki są naprawdę bezpieczne : )

    OdpowiedzUsuń