wtorek, 3 lutego 2015

Gotujemy... jajka!

Niby prosta czynność, a jakoś zawsze wychodzi mi nie tak jak chce :D Albo za miękkie (ja wolę na twardo), albo za twarde (patrz aż żółtko zsinieje :D ).

Nie wiem czy ktoś tak jak ja ma problemy z czasem gotowania jajek, ale wrzucam wskazówkę po jakim czasie jaka wychodzi "konsystencja" jajka ;)

Czas od zagotowania:
po  2 min. gotowania otrzymamy jajka na miękko, czyli po wiedeńsku
po 3 min. - białko lekko ścięte, żółtko miękkie
po 3,5  min. - białko całkowicie ścięte, żółtko lekko zagęszczone
po 5 min. -  białko mocno ścięte, żółtko w dalszym ciągu miękkie
po 6 min. - białko mocno ścięte, żółtko mocno zagęszczone
powyżej 7 min. - jajko na twardo

Nie należy jednak gotować powyżej 10 minut, gdyż stają się ciężkostrawne.





Post przyda się w szczególności dla mnie, ponieważ nabyłam od teściowej pokaźny zapas wiejskich jaj ;) może po ugotowaniu tych 60 jajek dojdę do perfekcji? ;)



Pozdrawiam
Iza

2 komentarze:

  1. Do tej pory nigdy nie zastanawiałam się nad czasem gotowania jajek, ale z tego, co widać, sprawa jest poważna ;) Chętnie skorzystam z przelicznika ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie i ja się nie zastanawiałam, tylko gotowałam około 10 minut (żeby mieć pewność, że będą twarde :D ), a później wychodziły mi sine żółtka :D

    OdpowiedzUsuń