niedziela, 9 listopada 2014

Szmaciane serduszka

Z racji tego, że został mi materiał po tym jak odświeżałam stare taborety, postanowiłam go jakoś wykorzystać, bo zwyczajnie szkoda mi było tak ładnych ścinków :)

Odrysowałam serca, zszyłam je ze sobą pozostawiając mały otwór, tak żeby środek można było wypełnić watą i doszyłam tasiemkę.
Proste? Proste! :)







Został mi jeszcze spory kawałek materiału po stołkach, więc na pewno jeszcze coś wymyślę ;)

Pozdrawiam
Iza

2 komentarze:

  1. Śliczne serduszka Ci wyszły :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana :)
      Wzięłam się jeszcze za uszycie świątecznej gwiazdki :) dziś wstawię na bloga zdjęcie :)

      Usuń